Leczenie klimatyczne

Rodzice stale zadają mi pytanie, jaki klimat — górski czy morski — jest zalecany dla ich dziecka. Odpowiedzi na to pytanie mogę udzielić jedynie po dłużej trwającej obserwacji dziecka i po ocenie skutków jego pobytu w różnych miejscach. To, jak pacjent czuje się w jakiejś okolicy, zależy od wielu czynni­ków nie zawsze związanych z klimatem, między innymi od pogody, pory roku, wilgotności, a także od warunków mieszkania, dobrej czy złej atmosfery w ro­dzinie i innych. Reakcja ustroju dziecka na leczenie klimatyczne jest bardzo indywidualna. W niektórych przypadkach sprzyja poprawie stanu dziecka jakaś określona strefa klimatyczna. Pobyt w wyższych partiach gór gwarantuje mniej zanie­czyszczone powietrze i może dawać wyraźną poprawę. Jednak w sanatoriach wysokogórskich (np. w Szwajcarii) niektóre dzieci muszą nadal przyjmować leki. Wydaje się więc, że dzieciom z astmą może bardzo pomagać kuracja na świeżym powietrzu o mniejszej zawartości alergenów i zanieczyszczeń miejskich, nawet jeżeli jest to pobyt niedaleko od domu, ale w dobrych warunkach (bez kontaktu ze zwierzętami, w suchym czystym domu), pod troskliwą i rozsądną opieką. Należy zaznaczyć, że krótki, kilkudniowy wyjazd nie ma większego znaczenia, bo nim dziecko się zaaklimatyzuje, musi wracać. Poprawa, jaką obserwujemy po kilkutygodniowym pobycie na świeżym powietrzu, jest bardzo wyraźna i utrzymuje się długo. Dotyczy to głównie dzieci z obturacyjnym zapaleniem oskrzeli lub rozpoczynającą się astmą. Warto więc z takiej formy leczenia korzystać, tym bardziej że niczym nie obciąża dziecka. Dla małych dzieci zalecamy sanatoria dla matki z dzieckiem. Jak widzimy, istnieją różne formy zapobiegania procesowi alergizacji. Trzeba je umiejętnie i systematycznie stosować w codziennej opiece nad dzieckiem. To, czy uda się nam uchronić dziecko od pełnoobjawowej astmy, zależy często od nas samych. Warto odwiedzić też strony: leila.pl | http://poradniastopy.pl/choroba-stop/sposoby-usuwanie-odciskow/