Z rozkładem pomieszczeń w naszych domach bywa różnie. Jedni mają oddzielne jadalnie i pokoje dzienne, inni na taki komfort nie mogą sobie pozwolić. Niekiedy sami domownicy chcą, by salon stanowił jednocześnie przestrzeń do wypoczynku i miejsce do spożywania posiłków. Wówczas muszą wyposażyć się w odpowiedni stół.
O ile deser można zjeść przy stoliku kawowym, to skonsumowanie obiadu w takich warunkach byłoby już co najmniej niewygodne. Okazuje się, że stoły do salonu stanowią odpowiedź na ten problem. Dodatkowo pozwalają w widoczny sposób rozdzielić część rekreacyjną od tej przeznaczonej do spożywania posiłków.
Otwarte przestrzenie nadal w cenie
To, co kiedyś wywołałoby zdziwienie, dziś stanowi normę – mowa o otwartych przestrzeniach w domach. Standardowo pojawiają się w nowobudowanych budynkach. Właściciele starszych domów nierzadko decydują się na remont, by uzyskać podobny efekt. Bez wątpienia łączenie jadalni i salonu ma swoje dobre strony (np. wrażenie przestronności).
Nie oznacza to jednak, że wystarczy taką przestrzeń w swoim domu wygospodarować. By była funkcjonalna, powinna być odpowiednio zaaranżowana. Połączenie pokoju z jadalnią wymaga zachowania spójności wystroju obu części. Nie wystarczy oddzielić te dwie strefy stolikiem. Powinny one ze sobą dobrze współgrać.
Czym się kierować przy wyborze stołu?
Jak już wspomniano, dobrze, by meble do salonu utrzymane były w podobnej stylistyce. Stół, który ma łączyć pokój z jadalnią, powinien mieć odpowiednie rozmiary. Można zdecydować się na stół w wersji tradycyjnej lub taki z opcją rozkładania. Optymalnie byłoby, gdyby współgrał stylistycznie ze stolikiem bocznym (kawowym) w części wypoczynkowej.
Kształt blatu nie ma w tym wypadku większego znaczenia. Uzależniony jest głównie od preferencji domowników i charakteru wnętrza. Podobnie jest z nogami. W zależności od upodobań, można sięgnąć po stół z klasycznymi, czterema nogami lub wybrać mebel o podstawie talerzowej, w formie kolumny lub płozy.