Klasyczny francuski manicure

Współczesna moda, czy to dotycząca ubrań i dodatków, czy kosmetyki, jest o tyle łaskawa, że nawet jeśli coś nie jest już wielkim hitem, nadal można to z powodzeniem stosować, nie obawiając się, że popełni się gafę. Rzecz jasna, szczególnie dotyczy to elementów uznawanych za klasyczne, a na pewno za takowy uznać można francuski manicure. Chyba nikomu nie trzeba przedstawiać tej metody zdobienia paznokci. Polega ona na malowaniu końcówki paznokcia białym lakierem (często robi się to za pomocą specjalnych pasków, by uzyskać idealnie równą tzw. linię uśmiechu), a reszty – lakierem kolorowym, zwykle pastelowym. Taki manicure prezentuje się niezwykle elegancko, estetycznie i schludnie. Pięknie pasuje zwłaszcza do opalonych dłoni i jest niezwykle dyskretnym sposobem na ich ozdobienie, odnajdującym się nawet w najbardziej restrykcyjnym dress codzie. Niestety, ten sposób stylizacji ma jedną wadę – nie można go zastosować w przypadku bardzo krótkich paznokci, bo po prostu nie ma wtedy białej części. Poza tym ten rodzaj manicure szczególnie dobrze wygląda na dłuższych paznokciach. Co zatem mają zrobić kobiety, które marzą, by mieć taki klasyczny, piękny manicure, ale jednocześnie nie są w stanie zapuścić płytek ze względu na ich kruchość? Problem ten dotyczy wielu pań. W takich przypadkach doskonale będzie zdecydować się na tipsy french manicure, czyli sztuczne paznokcie, żelowe lub akrylowe, które ozdobione zostaną tą metodą. Zachwycający efekt jest gwarantowany, a przy tym można poczuć się bardziej kobieco, mając dłuższe paznokcie.