Alergeny pokarmowe

Alergeny pokarmowe mają przede wszystkim duże znaczenie u niemowląt i ma­łych dzieci, gdyż w tym wieku są głównymi czynnikami uczulającymi. W miarę wzrostu dziecka alergia pokarmowa najczęściej wygasa i tylko niewielki odsetek ludzi cierpi z powodu alergenów pokarmowych przez całe życie. Wzrasta stop­niowo częstość uczuleń na alergeny wziewne. Wykrycie i udokumentowanie alergii pokarmowej jest bardzo trudnym zada­niem. Testy skórne — jeden z najważniejszych elementów rozpoznania — nie są tu tak miarodajne, jak w alergii wziewnej. Czasami testy skórne z określo­nym alergenem pokarmowym są ujemne, ponieważ dziecko jest uczulone nie na sam pokarm, a produkty jego rozpadu. Objawy uczulenia występują u pacjenta po wielu godzinach i łączymy je już z innym pokarmem niedawno spożytym. Czasem test skórny wypada dodatnio, a odczynu u pacjenta po podaniu ustnym nie obserwujemy. Może to zależeć od sposobu przygotowania posiłku, wiadomo bowiem, że niektóre alergeny po zagotowaniu tracą właściwości uczu­lające. Różne pokarmy nie alergizują w równym stopniu. Na przykład białko jaja jest prawie czystym alergenem i wywołuje objawy bardzo szybko, ponieważ jest łatwo trawione i przyswajane. Większość jarzyn zawiera niewielką część sub­stancji alergizującej, a dużo celulozy, a więc strawienie, przyswojenie i wywoła­nie objawów alergicznych wymaga znacznie więcej czasu. Do najważniejszych alergenów pokarmowych należy mleko, jajko, produkty uzyskane z pszenicy, ryba, orzechy, owoce, jarzyny. Mleko. Uważa się, że uczulenie na mleko występuje u 1% dzieci. U 75% z nich objawy uczulenia występują bardzo wcześnie — już przed 2 miesiącem życia. Mleko zawiera kilka aktywnych alergenów, jak laktoglobulina, laktoalbumina, kazeina, glikoproteina. Laktoalbumina zostaje unieczynniona przez gotowanie. Jeśli dziecko karmione mlekiem krowim jest uczulone tylko na laktoalbuminę, wystarczy zagotowanie mleka, aby straciło ono swoje właściwo­ści uczulające. Najbardziej uczula laktoglobulina, która jest niewrażliwa na gotowanie. Mleko kobiece, kozie nie zawierają laktoglobuliny. Jeżeli uczulenie obejmuje kazeinę, to powinno się wyeliminować z diety nie tylko mleko, ale twarogi i sery, które zawierają dużo kazeiny. Glikoproteina poza mlekiem znajduje się w maśle i śmietanie. Podawanie tych pokarmów dzieciom uczulo­nym na glikoproteinę wyzwala również objawy alergiczne. Z powodu obecności w mleku krowim pewnych ilości białek surowiczych dzieci uczulone na mleko mogą mieć objawy alergii również po wołowinie. Z tego krótkiego przeglądu wynika, że objawy alergii na mleko mogą być różnorodne; postawienie więc dokładnej diagnozy nie jest łatwe. Jajko. Zawiera 2 główne grupy alergenów: żółtka i białka. Żółtko alergizuje znacznie słabiej niż białko, a ze względu na wartości odżywcze zawartych w nim substancji zaleca się podawanie żółtka niemowlętom już po skończeniu 6 miesiąca życia. Żółtko zawiera wiele ważnych składników, jak żelazo, fosfor, magnez, wapń, witaminy A, B,, B2, B6;, D. Dieta niemowlęca wzbogacona żółtkiem zapobiega niedokrwistości, przeciwdziała krzywicy, żółtko jest więc ważnym składnikiem pokarmowym i niechętnie eliminujemy je z diety, nawet przy podejrzeniu alergii na jajko. W rodzinach obciążonych odczynami alergi­cznymi próby wprowadzenia żółtka muszą być bardzo ostrożne; rozpoczynamy od 1/4 gotowanego żółtka przetartego przez sito. Gotowanie wprawdzie pozba­wia żółtko witamin, ale za to obniża jego właściwości alergizujące. Jeżeli dziecko dobrze toleruje tak podane żółtko, stopniowo zwiększamy jego ilość i możemy dodawać do posiłków w postaci coraz mniej zdenaturowanej (zmie­nionej ogrzewaniem). Owoalbumina białka kurzego jest bardzo silnym alergenem i już w ilościach śladowych może wywoływać groźne odczyny alergiczne w postaci obrzęku warg i krtani, ciężkiej biegunki, wymiotów, pokrzywki, a nawet astmy. Przy znacznym uczuleniu na jajko objawy takie mogą występować nie tylko po spożyciu samego jajka, ale i produktów, w których jest ono zawarte, nawet w niewiel­kich ilościach jak w cieście, majonezie, kluskach itp. Całe jajko możemy więc wprowadzać niemowlęciu dużo później niż żółtko; około 10—11 miesiąca życia. Niektóre odczyny alergiczne po szczepieniach ochronnych wiązano z uczule­niem na jajko, bowiem drobnoustroje podawane w szczepionkach hodowano na zarodkach kurzych. Wystarczyły więc śladowe ilości alergenu, aby wywołać odczyn alergiczny u dzieci wrażliwych na jajko. Z tego powodu zmieniono sposób produkcji niektórych szczepionek. Na podobnej zasadzie dzieci uczulo­ne na jajko mogą mieć objawy alergiczne po mięsie kurzym. Omówione tu sytuacje mogą występować u ludzi ze znacznym stopniem uczulenia. Są to przypadki sporadyczne. Najczęściej spotykamy się z uczule­niem łagodniejszym, w którym śladowe ilości białka nie dają objawów, a cza­sem nawet pacjenci uczuleni na jajko surowe mogą je bezpiecznie spożywać po zagotowaniu. Należy tu jednak zachować dużą ostrożność. Natężenie uczulenia na jajko, podobnie jak i na mleko, zmniejsza się z wie­kiem. Mięso. Uczulenia na mięso nie są częste. Wspomniana już nadwrażliwość na mięso kurze i wołowinę czasem łączy się z uczuleniem na jajko i mleko. Eliminacja mięsa z diety nie jest trudna. Należy pamiętać również o wywarach mięsnych, które także mogą wywoływać objawy uczulenia. Nie powinno się stosować ich w ogóle w diecie niemowląt. Mięso ugotowane osobno należy dodawać od 6 miesiąca życia do zupy ugotowanej na jarzynach. Niektórzy pediatrzy uważają, że mięso — jako mniej uczulające — można wprowadzać do diety niemowlęcia wcześniej niż żółtko, zwłaszcza wówczas, kiedy istnieje podejrzenie uczulenia na jajko. Nadwrażliwość na wieprzowinę zdarza się rzadko. Pszenica. Uczulenie na zboża (pszenica, żyto) i produkty zbożowe jest u nie­mowląt i dzieci „dość częste i może się kojarzyć z uczuleniem na mleko i jajko. Nie należy go mylić z nadwrażliwością na gluten, jaka występuje u dzieci z chorobą trzewną, celiakią. W obu stanach konieczne jest stosowanie diety bezglutenowej, która wprawdzie daje poprawę niezależnie od mechanizmu roz­woju choroby, ale dieta w celiakii musi być stosowana długo. Uczulenie na produkty zbożowe ustępuje szybciej, więc dieta bezglutenowa może być stoso­wana krócej niż w celiakii. Niemowlętom uczulonym na pszenicę podajemy mieszanki bez mąki, a kaszę mannę zastępujemy kaszą kukurydzianą lub ry­żem. Starsze dzieci mogą otrzymywać płatki z kukurydzy. Jeżeli uczulenie nie mija, w okresie poniemowlęcym ważny staje się problem pieczywa, które wypie­ka się dla tych dzieci z mąki kukurydzianej. Ryby. Uczulenie na ryby może przebiegać bardzo burzliwie i dawać objawy nie tylko ze strony przewodu pokarmowego, ale skóry, a także układu odde­chowego. Nawet niezwykle małe ilości ryby w pożywieniu mogą powodować u ludzi ze znacznym uczuleniem obrzęk Quinckego wymagający szybkiej pomo­cy lekarskiej. W niektórych przypadkach obrzęk występuje nie tylko w momen­cie zetknięcia się z rybą w pokarmach lub przez dotyk, ale również jako reakcja na zapach ryb surowych czy gotowanych. Wśród moich pacjentów obserwowałam 2 chłopców, u których występowały napady astmy, kiedy przechodząc przez klatkę schodową, poczuli zapach ryby gotowanej w innym mieszkaniu. Tak znaczne uczulenia próbujemy leczyć przez odczulanie alergenami ryb, choć nie jest to łatwe i bezpieczne. Odczulanie takie musi prowadzić doświadczony alergolog. Wobec coraz częstszego karmienia zwierząt, zwłaszcza drobiu, mączką rybną, objawy alergiczne występują nierzadko po zjedzeniu kurczęcia czy innego mię­sa, albo nawet jajka. Początkowo dezorientuje to rodziców, a nawet lekarza i jest powodem, że testy skórne wskazują na inne uczulenie, niż obserwują rodzice. Uczulenie na rybę może odnosić się tylko do jednego gatunku, częściej jednak dotyczy różnych gatunków, nawet takich, których pacjent nigdy nie jadł. Może obejmować również tzw. owoce morza, a więc krewetki, kraby, ostrygi. Przy uczuleniach mniej burzliwych niektórzy lekarze zalecają różnicować pacjentów na uczulonych na ryby słodkowodne i morskie, sugerując możliwość podawania np. ryb morskich w razie uczulenia na słodkowodne. Osobiście nigdy mi się to nie udało. Gotowanie ryb w minimalnym stopniu zmniejsza ich antygenowość, czyli siłę uczulania. Owoce. Uczulenie na owoce manifestuje się głównie objawami skórnymi. Znacznie bardziej uczulają owoce surowe niż gotowane. U dzieci najczęściej uczulają owoce cytrusowe, truskawki, melony. W tej grupie chciałabym wspo­mnieć również o orzechach, które mogą wykazywać silne właściwości uczulają­ce z bardzo różnorodnymi objawami. Orzechów używa się w różnych masach tortowych, do pieczenia ciast; są w lodach, niektórych czekoladach i cukier­kach. Zjedzone w każdym z tych pokarmów mogą uczulać. Sądzę, że występowanie różnych objawów alergicznych często obserwowa­nych w czasie świąt Bożego Narodzenia może zależeć w dużym stopnia od alergii pokarmowej. Na Wigilię przyrządzamy ryby, a w czasie samych świąt dzieci objadają się makowcem (mak też może uczulać), orzechami, czekoladą, owocami cytrusowymi, które przeważnie w tym okresie pojawiają się w skle­pach. U dzieci z jakimikolwiek objawami alergii należy pamiętać o możliwości uczulania przez przewód pokarmowy. Jarzyny. Wśród jarzyn najczęściej uczulają pomidory, groch, fasola. Goto­wane tracą część właściwości alergizujących. Opisywano przypadki uczuleń kontaktowych, skórnych, po dotknięciu selerów i szparagów. Warto odwiedzić też strony: ginekolog warszawa | serumdowlosow.pl | www.orydwlpsax.pl